O nas

Możliwość komentowania O nas została wyłączona | 19 lipca, 2022

My – Beatka i Byniu

Połączyła na wielka pasja do gotowania, natury i wszystkiego, z czego można czerpać radość.

Z poznawania tajemnic przyrody otaczającej nas dookoła, z wędrówek po górach i lasach w naszym otoczeniu, z poznawania wspaniałych pasjonatów, którzy potrafili znaleźć sposób na życie i w swojej pasji doszli do perfekcji, z poznawania dokładnej historii ziemi , ludzi i miejsca, w którym mieszkamy.

Ten kawałek Bieszczadów w którym niełatwo żyć daje nam obojgu energię do tworzenia nowych rzeczy i sięgania po coraz to nowsze wyzwania. Szczęściem dla mnie nie jest ani zawrotna kariera, ani pęd wielkich miast. Nie jest nim też uznanie ludzi. Obudziłem się powoli i stopniowo, ale jednak…

Teraz trochę o mnie…

Gdy stajemy się coraz starsi, czas zyskuje dla nas szczególną wartość. Los dał mi kolejną szansę i tak piszę kolejny rozdział mojego życia. Wymaga to daleko idących zmian ale tym razem wykorzystam swoją szansę. Postanowiłem przenieść się bliżej natury, w przepiękne okolice, gdzie w niewielkiej odległości są jeszcze miejsca nieskażone cywilizacją. Uwielbiam wędrówki po lesie, i naszych górach przepiękne widoki, które dają poczucie wolności.

Las był dla mnie zawsze nieodłączną częścią życia. Otrzymałem nowy las, niezwykle piękny, bogaty w zadziwiającą przyrodę.

Grzyby widoczne na zdjęciu nazywane są tutaj podlaskami o twardej strukturze i wspaniałym smaku. Oczywiście gołąbki są też nieocenionym darem tego lasu. Wszystko to i bliskość życzliwych mi osób inspiruje mnie do działania, budzi uśpioną chęć do życia, napawa ogromnym optymizmem.

Znalazłem moje miejsce na ziemi, małą ojczyznę wśród urokliwych krajobrazów Podkarpacia, gdzie na wyciągnięcie ręki mam leśną ciszę, zieleń bieszczadzkich gór, atmosferę jakby zapomnianych przez czas wiosek, no i kochane hucuły, kozy, owce. Hucuły – konie choć prymitywnej górskiej rasy, są żywotne, silne i odporne.


Każde spotkanie z przyrodą umacnia mnie i nastraja pozytywnie do życia i czynu.
Tą przystań znalazłem na Podkarpaciu.
Mam tu przestrzeń, która delikatnie dotyka duszę, staje się inspiracją, podstawą dobrego samopoczucia i szczęścia.

Zaczynam nowe życie…..tym razem swoje.